poniedziałek, 18 lutego 2013

witaj grace

nie pamiętam dokładnie momentu kiedy w okolicach października w mojej głowie pojawiła się christine. w mojej wyobraźni zawsze była jest wysoka i przerażająco chuda. zawsze ma obcisłe, granatowe jeansy i białą luźną bluzkę. zawsze ma białe trampki na nogach. zawsze długie, kasztanowe włosy lekko podkręcają się na końcach. zawsze ma krwistoczerwone usta. zawsze. 
zawsze to ona jest autorką wszystkich idiotycznych pomysłów jakie wpadają mi do głowy. zawsze to ona sugeruje głodówkę, wymioty czy pójście późnym wieczorem do apteki po środki przeczyszczające. zawsze mnie obraża, zawsze wyzywa, nigdy nie docenia moich starań. nigdy.
mimo, że ten chory wytwór mojej wyobraźni początkowo motywował mnie do głodówek czy nadmiernego wysiłku fizycznego to za jej sprawą od października przytyłam +/- 7 kg. i choć czasem zostawia mnie, odchodzi śmiejąc się szyderczo, że nie znajdę trumny na tak tłuste ciało, to wraca. zawsze wraca. żeby dobić mnie bardziej. 

a wczoraj moja wyobraźnia stworzyła grace. grace jest śliczna. wygląda jak młodsza wersja grace van pelt z  mentalisty. jest wysoka i szczupła, ale nie wychudzona. jest idealna. ciągle się uśmiecha potrząsając rudą czupryną. grace mi pomaga. powiedziała, żebym dała sobie dwadzieścia jeden dni. dwadzieścia jeden dni na uporanie się z christine, na skończenie tych destrukcyjnych zachowań i przede wszystkim na zaczęcie życia w którym jedzenie nie zajmuje pierwszego miejsca w hierarchii wartości. grace mówi, że to nie waga ma znaczenie, a to jak sobie z nią radzimy. powiedziała, że nauczy mnie radzić sobie z wagą. że pomoże mi napisać nowy scenariusz mojego życia, bez miejsca na kompulsywne jedzenie, wymioty czy burczenie w brzuchu. 

nie jestem wariatką. chyba nie. spokojnie, to tylko wytwory wyobraźni, to się dzieje tylko w moim umyśle. jutro wyjeżdżam na 2,5 dnia do innego świata. mam nadzieję, że z pomocą grace wykorzystam ten wyjazd w 100% :) trzymajcie się chudziutko, odwiedzę was wieczorkiem :*

2 komentarze:

  1. Oby Grace zdobyła pierwsze miejsce w tym decydującym starciu ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. grace brzmi cudownie :) oby została z Tobą jak najdłużej! :*

    OdpowiedzUsuń